Jako początkujący projektant popełniam masę błędów. Np zawsze mi się wydaje, że projekt można zrobić w kilka dni. Pod tym względem chyba studia niewiele mnie nauczyły;) Być może robię sobie tym postem antyreklamę, ale bądźmy szczerzy - jeszcze do prawdziwych projektantów zieleni mi daleko. Ostatnio robiłam niewielki projekt ogródka dla znajomego. Trwało to dobre dwa tygodnie, zanim naniosłam wszystkie elementy - ścieżki, nasadzenia i resztę, oraz złożyłam to do kupy i zrobiłam wizualizacje. Efekt końcowy prawie mnie zadowolił, dopóki nie odkryłam jak wiele jest tam błędów. Począwszy od błędów w odległościach 9jak można było nie zauważyć, że brakuje 5 metrów???), poprzez nasadzenia, które zasłaniają się nawzajem, a na kolorystyce kończąc. No ale cóż. Właściwie świeżaczek ze mnie, więc co się dziwić, że cały czas coś nie wychodzi jak powinno. Nie zamierzam jednak się załamywać i poddawać, bo z tego co się robi źle należy wyciągnąć wnioski. Mam nadzieję, że w przyszłości już takich durnych błędów jak te nie popełnię. Zamieniam swoje "nie umiem", na "jeszcze nie umiem":)
A oto próbka moich bazgrołków-wizualek. To ten sam ogród widziany z przodu i z tyłu. Trochę bazgrane na kolanie, ale daje jako takie pojęcie jak ogród ma wyglądać.
Mnie tam się podoba i daje pogląd na wszystko
OdpowiedzUsuńOwszam, daje pogląd jak wiele jeszcze jest do poprawienia. Cholerny system zerojedynkowy;)
Usuń